Chuligani zniszczyli pomnik
Treść
Pomnik na warszawskim osiedlu Bródno, upamiętniający ofiary publicznej niemieckiej egzekucji, został wczoraj zniszczony, prawdopodobnie przez chuliganów. Okoliczni mieszkańcy, którzy własnym sumptem zbudowali ten monument, są oburzeni. Policja na razie nie dysponuje bliższymi informacjami na ten temat i prosi o kontakt świadków zdarzenia.
Mieszkańcom ulicy Suwalskiej w Warszawie ukazał się rano opłakany widok. Ktoś zrzucił z pomnika ku czci ofiar terroru niemieckiego z okresu II wojny światowej figurę Chrystusa dźwigającego krzyż. Została ona następnie przeciągnięta na sąsiedni parking. Połamano przy tym ramiona krzyża.
Mieszkańcy warszawskiego Bródna, którzy co dzień przechodzili koło pomnika, są zszokowani. Bardzo prosili, aby "Nasz Dziennik" poinformował o dewastacji.
Według relacji niektórych świadków, widziano w nocy grupę młodzieży, która uciekała z tego miejsca. Wczoraj po południu figury na parkingu już nie było, przypuszczalnie ktoś zabrał ją do naprawy. - Jednoznacznie potępiamy ten czyn, jest szczytem chuligaństwa i nieobyczajności niszczenie pamiątek narodowych - powiedział nam Tadeusz Filipkowski ze Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej. Ubolewał, że za często mamy do czynienia z dewastacjami na tle antyreligijnym lub antypatriotycznym.
Jak poinformowano nas w komendzie stołecznej policji, nikt nie zgłaszał popełnienia przestępstwa, a podjęte dotychczas czynności nie przyniosły na razie żadnych konkretnych ustaleń.
Sprawą zajął się już urząd dzielnicy Targówek, który złożył doniesienie na policję. Rzecznik prasowy dzielnicy Rafał Lasota jest zaskoczony, iż mogło dojść do czynu chuligańskiego. - Nie zdarza się, że są niszczone pomniki, może po prostu uległ uszkodzeniu - mówi.
Dodał, że bez względu na okoliczności odpowiednie organy dzielnicy zajmą się jego naprawą. - Będziemy ten pomnik naprawiali, opieka nad pomnikami leży w ramach naszych obowiązków - podkreślił.
Pomnik przy ulicy Suwalskiej 11 na warszawskim Bródnie upamiętnia straconych w tym miejscu 17 listopada 1943 r. "przez katów hitlerowskich bojowników o wolność Ojczyzny". Miała tu miejsce, jedna z wielu w tym okresie w Warszawie pod rządami Kutschery, publiczna egzekucja cywilnych mieszkańców.
Zenon Baranowski
"Nasz Dziennik" 2009-03-18
Autor: wa