Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Lekcja historii na ulicy

Treść

Inscenizację wydarzeń z lat 1947-1949 pt. "Olbrzym i zapluty karzeł reakcji" w wykonaniu grupy historycznej "Zgrupowanie Radosław" mogli wczoraj obejrzeć warszawiacy na Rynku Mariensztackim. Rekonstrukcja składała się z dwóch scen. W części pierwszej grupa wraz z uczniami i harcerzami przedstawiła wydarzenia z 17 kwietnia 1945 r. - atak niezidentyfikowanego oddziału konspiracyjnego na oddział NKWD na ul. Cyryla i Metodego. Scena druga przedstawiała wydarzenia z 9 września 1951 r., a więc wykonanie wyroku śmierci na komunistycznym propagandziście Stefanie Martyce, redaktorze Fali 49, przez oddział organizacji "Kraj". Jak podkreślają organizatorzy, rekonstrukcja przygotowana została w bardzo krótkim czasie. - Po uzgodnieniach z organizatorem, którym było też Biuro Bezpieczeństwa Narodowego, mieliśmy niecałe trzy tygodnie na dopięcie wszystkiego na ostatni guzik - mówi Krzysztof Radzikowski z grupy historycznej "Zgrupowanie Radosław". Warszawiacy zgromadzeni wczoraj na Rynku Mariensztackim mogli dokładnie przyjrzeć się ubiorom ludności cywilnej z tamtego okresu, jak i umundurowaniu NKWD, ponieważ bardzo dokładnie zadbano o wszystkie detale. - Stroje są na wyposażeniu grup historycznych, część rzeczy to oryginały, część jest rekonstruowana - wyjaśnia Radzikowski. GH "Radosław" oraz zaproszona młodzież zmierzyli się z problemem historycznym, który wcześniej nie był w ten sposób prezentowany, czyli z podziemiem walczącym z komunistami już po wojnie. - Zrobiliśmy to w święto, które dotyczy w zasadzie czego innego, ale ludziom chyba się podobało. Świadomość historyczna jest wśród Polaków dość wysoka. Dość licznie przybyli na naszą inscenizację. To dowodzi, że ludzie chcą pamiętać, chcą czegoś więcej wciąż się dowiadywać. My staramy się pokazywać historię bezpośrednio - nie książkowo - podkreśla Krzysztof Radzikowski. Izabela Borańska "Nasz Dziennik" 2008-11-12

Autor: wa