Najważniejsza polska arena Euro 2012 w szczegółach
Treść
- Naszym celem było zbudowanie obiektu charakterystycznego i niepowtarzalnego - powiedział wczoraj minister sportu i turystyki Mirosław Drzewiecki, odbierając akta z projektem wykonawczym Stadionu Narodowego w Warszawie, najważniejszej nad Wisłą areny Euro 2012. - Widać w nim polskie serce - dodał. Obiekt ma być gotowy w połowie 2011 roku. Dziś teren, na którym powstanie stadion, przypomina wielki plac budowy. Przygotowywany jest grunt, wbijane pale, na których konstrukcja zostanie wzniesiona. Wczoraj, zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, mogliśmy wreszcie zobaczyć, jak za dwa i pół roku będzie obiekt wyglądał. Konsorcjum JSK Architekci-GMP-SBP przekazało spółce Narodowe Centrum Sportu mieszczący się w trzystu segregatorach szczegółowy projekt wykonawczy. - Cieszę się, że w kwestii budowy Stadionu Narodowego po raz kolejny dotrzymaliśmy zapowiadanego terminu - powiedział Drzewiecki. Minister przyznał, iż jednym z głównych zadań postawionych przed architektami i projektantami było uzyskanie wrażenia wyjątkowości i niepowtarzalności areny, na której rozegrany zostanie mecz otwarcia piłkarskich mistrzostw Europy w 2012 roku. Jego zdaniem, udało się to zrealizować. - Nie chcieliśmy betonowej bryły, jaką można spotkać w wielu rejonach świata. Myśleliśmy o obiekcie, z którego Polacy będą dumni, i wszystko na to wskazuje, iż taki właśnie powstanie. Jak za kilka lat ktoś dostanie pocztówkę z jego widokiem, to od razu będzie wiedział, że to warszawski stadion - dodał. - Projekt wykonawczy to efekt naszej rocznej pracy - przyznał wiceprezes JSK Architekci Zbigniew Pszczulny. Aby dotrzymać terminu, projektanci pracowali nawet na trzy zmiany, na szczęście wszystko zapięli na ostatni guzik w umówionym czasie. Wczoraj można było przez chwilę... dotknąć fragmentów przyszłej areny. Zaprezentowano bowiem m.in. krzesełka, które znajdą się na trybunie dla VIP-ów, oraz próbki materiałów z piaskowca i granitu, z których powstanie fasada stadionu. Pokazano również model charakterystycznego, efektownego dachu. Jego powierzchnia wyniesie 55 tys. m kw., a co najważniejsze - dodatkowe 10 tys. będzie rozsuwane. Dzięki temu stadion (którego fasada nawiązuje do barw narodowych, przypominając falującą polską flagę) będzie mógł w ciągu kilku chwil zamienić się niemal w halę. Zabieg ten ma być stosowany przede wszystkim podczas imprez kulturalnych, widowiskowych, koncertów, odbywających się na stadionie narodowym. Do wdrażania projektu wykonawczego będzie można przystąpić po rozstrzygnięciu przetargu na wykonawcę obiektu, co nastąpi w kwietniu 2009 roku. Właściwa budowa Stadionu Narodowego ma potrwać nieco ponad dwa lata. Piotr Skrobisz "Nasz Dziennik" 2008-12-11
Autor: wa