Powtórka czy rewanż?
Treść
Koszykarze Miami Heat i Dallas Mavericks rozpoczną dziś rywalizację w wielkim finale ligi NBA. O sukcesie może przesądzić dyspozycja gwiazdorów, LeBrona Jamesa lub Dirka Nowitzkiego.
Przed sezonem Heat zostali uznani za kandydata numer jeden do tytułu. Nie mogło być inaczej, skoro trafili doń gracze tego formatu, co James i Chris Bosh. Ten pierwszy po siedmiu latach gry opuścił Cleveland Cavaliers, gdyż - jak podkreślał - chce wreszcie dotrzeć na szczyt. - Naszym jedynym celem będzie mistrzostwo - powiedział chwilę po podpisaniu kontraktu z nowym pracodawcą. W sezonie zasadniczym zespół długo się rozkręcał, świadczył o tym bilans 58-24. W fazie play-off spisywał się już jednak doskonale, także dlatego, że wyborną formę złapał James. Potwierdzał to w każdym meczu finału Konferencji Wschodniej z Chicago Bulls. Ale Dallas mają zamiar postawić się faworytowi. A że są w stanie, udowodnili, gromiąc w drugiej rundzie play-off broniących tytułu Los Angeles Lakers 4:0. Życiową dyspozycją zachwycał Nowitzki (ze średnią punktów 28,4, wyższą niż James - 26), który przekonuje, że wielki finał nie jest spełnieniem marzeń. - Już w nim graliśmy, teraz chcemy sięgnąć po mistrzostwo - przyznał. Pięć lat temu Mavericks walczyli o tytuł z... Heat. Wówczas lepsi okazali się koszykarze z Miami, wygrywając rywalizację 4:2. Czy teraz dojdzie do powtórki czy rewanżu, zobaczymy.
Pisk
Nasz Dziennik 2011-05-31
Autor: jc