Radom chce dużo wybudować
Treść
W ciągu najbliższych sześciu lat władze Radomia chciałyby zrealizować ambitny program inwestycyjny o wartości ponad 1 mld złotych. Wieloletni plan inwestycyjny stoi jednak pod znakiem zapytania, gdyż znaczną część funduszy na jego sfinansowanie samorząd chciałby pozyskać z funduszy unijnych lub z budżetu samorządu wojewódzkiego. Nie ma jednak gwarancji, że takie pieniądze do miasta napłyną. Z własnego budżetu samorząd chciałby wyasygnować na program około 400 mln złotych. Prezydent Andrzej Kosztowniak podkreśla, że w WPI nie uwzględniono wszystkich inwestycji, ale tylko te najważniejsze, które Radom chciałby realizować właśnie przy wsparciu środków z zewnątrz. Inne zadania, jak np. remonty szkół czy części ulic, będą finansowane z miejskiej kasy. Obok budowy lotniska cywilnego (ponad 300 mln zł) najpoważniejszą inwestycją będzie budowa nowego centrum sportowego ze stadionem na 15 tys. miejsc, halą sportową, hotelem i innymi obiektami towarzyszącymi. Centrum będzie doskonałym miejscem nie tylko na imprezy sportowe, ale również na spotkania biznesowe, konferencje itp. Całość może kosztować nawet 250 mln zł i ponad 80 proc. tej sumy radomski magistrat chciałby dostać z UE i ministerstwa sportu. Nie będzie to jednak łatwe, bo resort sportu chce przeznaczać fundusze głównie na inwestycje związane z Euro 2012, a centrum sportowe w Radomiu na takiej liście się nie znajduje. Ogromne sumy zostaną wydane na przebudowy i modernizacje najważniejszych dróg przebiegających przez miasto. Chodzi m.in. o odcinki dróg krajowych nr 12 (na Lublin) i 9 (na Rzeszów) oraz południową obwodnicę Radomia. Zdobycie kilkuset milionów złotych na drogi z funduszy unijnych lub z Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad wydaje się możliwe, zważywszy na fakt, że właśnie transport jest działem, na który wydamy najwięcej pieniędzy z naszej krajowej puli środków unijnych. A drogi nr 12 i 9 to ważne szlaki, również o znaczeniu międzynarodowym, bo biegną w kierunku naszej wschodniej granicy. Ważną pozycję w WPI zajmują poza tym projekty budowy szkoły muzycznej, krytej pływalni w południowej części miasta oraz kilku boisk ze sztuczną nawierzchnią. - Nasz program jest ambitny, ale takie są też potrzeby miasta - podkreśla prezydent Kosztowniak. - Jeśli uda się wszystko zrealizować, dla Radomia będzie to ogromny skok cywilizacyjny - dodaje. Prezydent nie kryje, że liczy na wsparcie posłów i radnych sejmiku wojewódzkiego w staraniach o pieniądze z zewnątrz. - Bez względu na ich barwy polityczne, bo przecież wszystkim powinno zależeć na dobru miasta - mówi Andrzej Kosztowniak. Krzysztof Losz "Nasz Dziennik" 2007-01-04
Autor: wa