Samorząd przejmuje WKD
Treść
Przedstawiciele Konsorcjum Samorządowego w województwie mazowieckim podpisali z reprezentantami PKP SA aneks do umowy w sprawie przejęcia Warszawskiej Kolei Dojazdowej. Z końcem marca spółka ma być własnością samorządu. Z usług WKD codziennie korzysta około 26 tys. pasażerów, dlatego warto w nią inwestować. Podpisanie aneksu dotyczącego przejęcia Warszawskiej Kolei Dojazdowej (WKD) przez Konsorcjum Samorządowe odbyło się wczoraj w Urzędzie Marszałkowskim Województwa Mazowieckiego. W ten sposób województwo mazowieckie uzyska prawo do nabycia 72,93 proc. udziałów w spółce. W przypadku sfinalizowania wszelkich formalności z końcem tego miesiąca spółka WKD stanie się spółką samorządową. Jej podstawowym zadaniem będzie rozbudowa szybkich kolejowych połączeń pomiędzy centrum Warszawy a przedmieściami w kierunku zachodnim. Priorytetami są między innymi: remont i modernizacja na całej linii odcinka Warszawa - Grodzisk Mazowiecki, budowa drugiego toru na linii Podkowa Leśna - Grodzisk Mazowiecki, budowa sieci parkingów. Ponadto samorząd województwa mazowieckiego planuje zakup 12 nowych pociągów na potrzeby WKD i na ten cel przeznaczono 142,5 mln zł. W 2005 roku została podpisana umowa pomiędzy PKP i Konsorcjum Samorządowym reprezentowanym przez przedstawicieli samorządu województwa mazowieckiego, samorządów leżących wzdłuż linii WKD, czyli Brwinowa, Grodziska Mazowieckiego, Pruszkowa, Podkowy Leśnej, Milanówka, Michałowic oraz prezydenta Warszawy. Konsorcjum nabyło w ten sposób prawo do wszystkich udziałów PKP WKD o wartości 3 mln zł. Do województwa mazowieckiego miało trafić 39,93 proc. udziałów, do gmin zlokalizowanych wzdłuż linii WKD - 27 proc., natomiast do prezydenta Warszawy - 33 procent. Obecnie władze Warszawy potrzebują czasu na zapoznanie się ze sprawą przejęcia WDK i zdecydowały na czasowe odstąpienie od realizacji umowy. Złożyły przy tym deklarację o chęci odkupienia udziałów od województwa mazowieckiego w późniejszym czasie. Samorząd Mazowsza za 72,93 proc. udziałów zapłaci około 2,2 mln zł. Jacek Sądej "Nasz Dziennik" 2007-03-02
Autor: wa